Na twoich pięknie pomalowanych paznokciach właśnie pojawił się sporej wielkości odprysk lub – co gorsza – warstwa lakieru całkowicie zdarła się z jednej płytki? Niby nic wielkiego. Wystarczy wziąć do ręki zmywacz do paznokci, pozbyć się pozostałości uszczkniętego lakieru i pomalować płytkę na nowo. Całe pięć minut roboty, a efekt fantastyczny! Brzmi prosto i przyjemnie, ale nie zawsze życie jest aż tak kolorowe.
Jeżeli bowiem nie masz pod ręką zmywacza do paznokci, jest druga w nocy, a ty do najbliższej stacji benzynowej masz dwadzieścia kilometrów, musisz poradzić sobie jakoś inaczej. Sytuacja wydaje się bez wyjścia, ale jednak istnieją inne produkty, które świetnie mogą sobie poradzić z usunięciem koloru z płytki. No to czym zmyć lakier do paznokci? Czytaj uważnie i zapamiętaj nazwy opisywanych produktów. Dzięki temu w razie kolejnego wypadku będziesz w stanie szybko sobie poradzić i wyjść z opresji.
Bardzo dobrym działaniem w tym przypadku wykaże się zwykły spirytus. Chodzi oczywiście o spirytus salicylowy. Najprawdopodobniej powinnaś mieć go w domowej apteczce czy nawet kosmetyczce, bo w końcu często w naszym kraju używa się go do przemywania mniejszych ran. Opcjonalnie taki spirytus salicylowy możesz zastąpić… benzyną ekstrakcyjną. A co dalej? Zakładając, że znalazłaś już jedną z tych dwóch substancji w swoim domu, to co powinnaś z nią teraz zrobić?
Niewielką jej ilość nałóż na wacik kosmetyczny i następnie przyłóż go do płytki paznokciowej. Potrzymaj przez kilka sekund i spróbuj zetrzeć lakier. Benzyna i spirytus salicylowy wykazują się bardzo silnym działaniem oczyszczającym, dlatego bez żadnych problemów powinny poradzić sobie z usunięciem zwykłego lakieru do paznokci. Uważaj jednak, bo oba te produkty są łatwopalne. Podczas zmywania lakieru zachowaj więc szczególną ostrożność.
Dużym naciągnięciem byłoby jednak stwierdzenie, że we wszystkich polskich domach znajduje się albo spirytus salicylowy, albo benzyna ekstrakcyjna. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że tych produktów nigdy nie kupujesz, dlatego w żadnym wypadku nie będziesz w stanie z nich skorzystać, gdy wszystkie sklepy będą zamknięte. A co wtedy? Czym zmyć lakier do paznokci, nie mając ani zmywacza, ani spirytusu, ani nawet benzyny? Jest jeszcze jeden taki produkt, który poradzi sobie z tym zadaniem znakomicie, a który na pewno zawsze masz pod ręką – chodzi o perfumy!
Perfumy możesz też zastąpić dezodorantem w aerozolu, w którego składzie wystąpi alkohol. Postępujesz z nimi dokładnie tak samo jak ze spirytusem bądź benzyną. Maczasz płatek kosmetyczny w perfumach lub dezodorancie, a następnie próbujesz ściągnąć nim lakier. Jeżeli nie przynosi to pożądanych efektów, spróbuj najpierw spryskać sam paznokieć wybranym produktem. Poczekaj parę minut i powtórz czynność. Koniec końców powinno ci się udać.
No dobra, powiedzmy, że mimo szczerych starań i ogromnego wysiłku lakier jak był na paznokciu, tak dalej na nim jest. No to co teraz? Czym masz go zmyć, skoro wciąż nie możesz udać się do sklepu po tak wartościowy w tym momencie zmywacz do paznokci? Tym razem spróbujesz wykorzystać produkt spożywczy. Udaj się więc do kuchni i pogrzeb w swoich szafkach, bo potrzebujesz butelki z octem. Musisz oczywiście namoczyć nim płatek kosmetyczny i trzeć tak długo, aż lakier w końcu da za wygraną.
A jeśli dalej rezultat nie został osiągnięty, to aceton może okazać się ostatnią deską ratunku. Jeżeli od czasu do czasu zdarza ci się wykonać hybrydy na paznokciach, najprawdopodobniej jesteś jego posiadaczką. A taki aceton doskonale zastępuje zmywacz do paznokci. Co prawda nie działa aż tak skutecznie jak on, jednakże bez problemu powinien poradzić sobie z rozpuszczeniem tradycyjnego lakieru, zwłaszcza jeżeli użyjesz go kilkukrotnie i wykażesz się cierpliwością.
Następnym razem pamiętaj jednak, aby zawsze dbać o wyposażenie swojej kosmetyczki. Zamiast zastanawiać się nad tym, czym zmyć lakier do paznokci, od razu złóż zamówienie na kilka butelek płynów do zmywania, by już nigdy ci ich nie zabrakło.